Od bycia sobą do samoświadomości

czyli o życiu z odwagą w zgodzie ze sobą

Kiedy jesteś sobą?

Na początku oczarował mnie tytuł książki Brene Brown „Z odwagą w nieznane. Jak znaleźć poczucie przynależności bez utraty siebie”, następnie pojawiły się liczne pytania i refleksje. Kiedy czujesz się sobą? Kiedy przeprowadzasz ważną transakcję finansową? Odprowadzasz rano dzieci do szkoły? Bujasz się na hamaku i czytasz książki? Po czym poznajesz kiedy zaczynasz tracić siebie? Liczne pytania zainspirowane przez książkę Brene doprowadziły mnie do najważniejszego – czym właściwie jest bycie sobą. Zaczęłam analizować wiedzę psychologiczną, doświadczenie prywatnego i profesjonalnego kontaktu z drugą osobą, przyglądałam się filmom, książkom. I dziś mogę stwierdzić, że bycie sobą jest blisko związane ze samoświadomością i odwagą. Już wyjaśniam…

Co pomaga być sobą

W ciągu życia doświadczamy, przeżywamy, próbujemy, uczymy się, zmieniamy i rozwijamy, pragniemy i marzymy, przeglądamy się w lustrze społecznym, otrzymujemy informacje zwrotne, posiadamy pewne wyposażenie biologiczne i psychiczne, i to właśnie czyni nas niepowtarzalnymi. Idąc dalej, skoro każdy z nas jest niepowtarzalny, to i godny zaciekawienie. Stąd już niedaleko do samoświadomość, czyli do pewnego rodzaju dbania o relację z samym sobą, do dawania sobie szansy na przyglądanie się temu, co czyni mnie niepowtarzalnym i spożytkowaniu tej wiedzy w służbie dobrostanu, słuchaniu sygnałów z ciała, umysłu i emocji. W końcu samoświadomość to spojrzenie na siebie „z lotu ptaka”. I właśnie to spojrzenie na siebie „z lotu ptaka” pozwala ocenić, czy kiedy zakładam czarny garnitur i włączam prezentację przed zarządem to co czuje moje ciało, umysł i emocje? Czy będąc w relacji z samym sobą mogę odpowiedzieć: „tak, to jest miejsce dla mnie”, czy samoświadomość podpowiada mi: „uciekaj jak najdalej” lub „zmuś się, w życiu liczy się sukces”.

Odwaga do bycia sobą

Kiedy słucham swojego ciała, emocji i myśli mam wybór, mogę podążać za usłyszanymi sygnałami i przynależeć do siebie lub słuchać przekazów, wymogów, wytycznych i dopasować się. Ten wybór daje z jednej strony poczucie wolności i sprawstwa, a z drugiej lęk. I w tym momencie potrzebna jest odwaga, podążając za Brene Brown – odwaga wyjścia w nieznane. Tym nieznanym może być zaciekawienie tym, co odkryję kiedy zacznę z ciekawością przyglądać się sobie i budować samoświadomość, ale także to, co kryje się pod wyborem bycia sobą i rezygnacji z dopasowania się. Wybór i „wkroczenie na nieznany teren” budzi lęk, który paraliżuje przed działaniem, sprzyja dopasowaniu się i życiu w zgodzie z oczekiwaniami innych. Odwaga natomiast to nie działanie bez lęku, ale pomimo.

Brene Brown, Z odwagą w nieznane. Jak znaleźć poczucie przynależności bez utraty siebie, Laurum, Warszawa 2018

Udostępnij ten artykuł:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email